Sekrety techniki AirBrush

Sekrety techniki AirBrush – czyli sposób na piękne róże aerografem.

Dzisiaj, porozmawiamy sobie o malowaniu techniką AirBrush. Najlepiej będzie to zobrazować na przykładzie kwiatków róży, a dokładnie na jej płatkach ułożonych w kwiat widziany z góry. Ćwiczenie celowo przeprowadzimy kolorem niebieskim, aby skupić się na rysunku i strukturze płatków kwiatów. Do wykonania szablonu zastosujemy zwykły karton. Jednak przy pracach bardziej zaawansowanych, polecamy folię samoprzylepną. Wtedy krawędzie płatków będą bardzo ostre, a efekt jeszcze bardziej realistyczny.

Prace nad metodą AirBrush rozpoczynamy od wycięcia szablonu o nieregularnych, owalnych krawędziach. Im bardziej będą skomplikowane, tym lepiej. Dobrze, gdy krawędzie zawierają kilka różnych krzywizn. Od
małych i ostrych, przez łagodne, aż do łagodnych i długich łuków. Do malowania będzie potrzebny szablon wewnętrzny i zewnętrzny. Do maskowania możemy zastosować także folię celuloidową.

Malowanie rozpoczynamy od samego środka, kierując się od centrum kwiatu. Malujemy delikatnie i ostrożnie jedną, prostą linię. Następnie przecinamy ją kolejną linią tak, aby powstał krzyżyk. Dwa ramiona krzyżyka przecinamy kolejną prostą i w ten sposób nakładamy kolejne
linie. Ważne, aby nie dozować zbyt dużo farby. Każda z linii powinna być pomalowana kilkoma, cienkimi warstwami. W przeciwnym
razie szablon będzie miał zbyt mokre krawędzie i będzie brudził
wykonywaną pracę.


Malujemy zawsze linie przecinające poprzednie.

Nie malujemy linii
równoległych! Odległości od centrum kwiata powinny wzrastać. Odstępy rozpoczynają się od milimetra, a kończą nawet na półtora, do
dwóch centymetrów. Płatki malujemy ruchem kolistym z uwzględnieniem światłocienia. Światło ma padać na płatki od góry, a cień
płatków powinien układać się w dolnej części, pod kwiatem.

Gdy struktura kwiatu przypomina już rozwinięty pąk, rozpoczynamy pracę z drugim szablonem. Tym razem wewnętrznym. Przykładając go przy każdym płatku, powtarzamy cieniowanie krawędzi, lecz w drugą stronę. Szablon przykładamy wielokrotnie z delikatnym przesunięciem tak, aby powstała jasna krawędź. Utworzy to pewien przestrzenny oraz realistyczny efekt. Metodę tę stosujemy podobnie jak w poprzednim szablonie. Od
centrum róży, zwiększając odległości, aż na zewnątrz, do ostatniego płatka. Dbamy o to, aby krawędzie w centrum były bardzo ostre, natomiast płatki zewnętrzne mogą być malowane coraz delikatniej.
Ostatnie, zewnętrzne i największe płatki cieniujemy dość mocno,
aby na tle namalować ich cienie. Cienie powinny rozchodzić się
promieniście, od środka róży. Nie malujemy cienia zewnętrznego
zgodnie z kształtem płatków! Kartonowy szablon powinien być w ciągłym ruchu.

Powinien współpracować ze strumieniem farby. Jego krawędź z jednej strony powinna być podczas malowania uniesiona, a z drugiej niemal dotykać podłoża. W ten sposób powstanie efekt lekko powyginanych płatków. Zawsze pamiętajmy o naturalnej skłonności do przyciemniania.
Pracy rozjaśnić już się nie da. Dlatego szanujmy biel podłoża i zawsze malujemy bardzo blisko krawędzi szablonu.

Gdy ćwiczenie będzie opanowane konstrukcyjnie, możemy spróbować malować większe kwiaty. Możemy wtedy dodać łodygę z kolcami i liśćmi. Możemy też wtedy rozpocząć malować kwiaty z użyciem różowych i czerwonych barw.

Życzymy udanych ćwiczeń!

Źródło: lakiernik.com.pl

Szanowni klienci.